wtorek, 26 stycznia 2016

*Śniadanie*



***
Robiłam ją na jesień, kiedy sezon na soczyste gruszki był w pełni.
Słodka i jednocześnie chrupiąca.
Płatki przesiąknięte są sokiem.
Na wierzchu mieni się prażony słonecznik pod którym znajdziemy suszone śliwki.
Najważniejsza część nie jest pokazana na zdjęciu.
To unoszący się zapach wanilii.
Takimi smakami trzeba się delektować.
Śniadanie na chłodniejsze poranki.

 ***

Szklanka wody
 Szklanka mleka

3 łyżki płatków owsianych
1 łyżka otrąb żytnich i owsianych
1 łyżeczka siemienia lnianego i pestek dyni
Mała gruszka
2 orzechy włoskie
2 suszone śliwki
Łyżeczka cukru waniliowego
Kilka kropek aromatu waniliowego

2 łyżki słonecznika

***

Wodę z mlekiem zagotować w małym garnuszku. Gdy zacznie wrzeć dodać płatki i otręby. Zmniejszyć ogień. Gruszkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać do gotujących się płatków, zamieszać. Dodać ziarna, orzechy, pokrojone na ćwiartki śliwki, cukier i aromat. Zamieszać ponownie. Gotować jeszcze przez 3 minuty i odstawić pod przykryciem na 10 minut, by owsianka doszła do siebie i nabrała smaku.
W między czasie na rozgrzanej, suchej patelni podprażyć słonecznik. Należy uważać, by się nie przypalił.

Owsiankę przekładamy do miseczki, posypujemy słonecznikiem i ew. dekorujemy gruszką.
Smacznego :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz